Budki dla jerzyka |
Autor |
Wiadomość |
ondre
Posty: 24
|
Wysłany: 2012-05-09, 16:58
|
|
|
Kolego Cadaver!
Cieszy mnie to że znalazłeś metodę obliczenia ilości jeżyków No cóż w tym kraju wszystko jest możliwe. I są ludzie którzy na wszystko znajdą rozwiązanie np politycy Dlatego wierzę Ci na słowo że to zrobisz!Tak jak wierzę premierowi że będziemy drugą Irlandią Napisz nam jeszcze jaki błąd statystyczny będą miały Twoje obliczenia, i w jaki sposób ten bład ustalisz No i czekam z niecierpliwością na wyniki Oj szykuje nam się rewelacja naukowa |
_________________ ondre |
|
|
|
 |
piotrk
Posty: 31 Skąd: Zielonka k.Byd
|
Wysłany: 2012-05-20, 09:48
|
|
|
Witam.
Dziś na własne oczy przekonałem się o skuteczności budek lęgowych dla jerzyków. Otóż niedawno powieszono budki ( 30 szt. w trzech grupach po 10) na jednym z osiedli na bydgoskim Górzyskowie. Widziałem klika par wlatujących i wylatujacych z budek (będe musiał skontrolować pozostałe 20 budek). Smuci jedynie fakt umieszczenia na nich kolców. Wiem, jerzykom to nie powinno wyrządzić szkody ale trochę to sie kłóci z ideą ochrony ptaków. |
|
|
|
 |
Szybszy

Posty: 424
|
Wysłany: 2012-05-20, 18:13
|
|
|
piotrk napisał/a: | Witam.
Dziś na własne oczy przekonałem się o skuteczności budek lęgowych dla jerzyków. Otóż niedawno powieszono budki ( 30 szt. w trzech grupach po 10) na jednym z osiedli na bydgoskim Górzyskowie. Widziałem klika par wlatujących i wylatujacych z budek (będe musiał skontrolować pozostałe 20 budek). Smuci jedynie fakt umieszczenia na nich kolców. Wiem, jerzykom to nie powinno wyrządzić szkody ale trochę to sie kłóci z ideą ochrony ptaków. |
Widziałem takie kolce także na budce dla nurogęsi w Ujściu Wisły. Domniemywam, że to po to aby nie zagnieździł się tam np. grzywacz (gatunek powszechny) przez co budka może nie być atrakcyjna dla nurogęsi. |
|
|
|
 |
Sławasz
Posty: 228 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2012-05-20, 21:13 budki lęgowe
|
|
|
A u mnie jest tak. Mam trzy budki - w założeniu dla jerzyków - jedna zawsze zajmowana przez jerzyki, jedna pusta, jedna zamiennie przez wróble i szpaki. Budki są na oknach w kamienicy przy parku. W tym roku chyba odkleiłam budki za wcześnie. W pustej i jerzykowej zainstalowały się szpaki, w trzeciej wróble. Bardzo mnie to zmartwiło. Widziałam wielokrotnie jak jerzyki wypędzały wróble, niestety wyrzucając z gniazda wróblęta, ale sądziłam, że szpaki się nie dadzą i biedne jerzyki będą musiały poszukać sobie innego miejsca. A jednak jerzyki przepędziły szpaki. Urzędują w swojej budce od kilku dni. I niestety znalazłam na chodniku pisklaki. Ale nie wiem czy to z moich budek. I teraz ma m w budkach jerzyki, szpaki i wróble. SG |
|
|
|
 |
ondre
Posty: 24
|
Wysłany: 2012-05-21, 17:03
|
|
|
Sława widzisz niekiedy chcąc pomóc w przyrodzie niechcący coś zepsujemy. Ale znowu nierobiąc nic, możemy skazać na wymarcie całe gatunki
Ja w tamtym roku walczyłem jak lew z iwestorem ocieplającym w trakcie gniazdowania jerzyków sąsiedni wierzowiec (do dziś nie było sprawy w sądzie), efektem tego, wycięto siateczki w montowanych otworach do stropodachów Tak tylko otwory są większe niż powinny być dla jeżyka i gnieżdżą się tam od tego czasu z powodzeniem kawki a jerzyki nie wchodzą od tego czasu tam Na osłodę mam jednak widok licznej w tym roku populacji, dziennie goniącej nad blokami, 20-30 osobnikowymi grupami z wrzaskiem sriiii No i takie to życie.... |
_________________ ondre |
|
|
|
 |
strusiol
Posty: 2
|
Wysłany: 2012-05-22, 09:10
|
|
|
Witam.
W tym roku był mój "pierwszy raz"
Wszystko pięknie przygotowałem. Nawet budkę zaopatrzyłem w kamerkę. Z głośniczków odtwarzałem wabik. No i tyle. Żaden jurek nie chciał się wprowadzić do przestronnego mieszkanka.
Niestety mieszkam w takim miejscu, że pod prawie każdym oknem mam fragment dachu (mieszkam w kamienicy) w związku z tym nie jest zachowana zasada wolnej przestrzeni pod budką. W przyszłym roku zamontuję budkę na parapecie ostatniego okna, gdzie co prawda przestrzeń jest, ale jest też mocno ruchliwa ulica. Mam nadzieję, że im to nie będzie przeszkadzać.
Dzięki Wam i "Bocianowi" zacząłem obserwować ptaki a szczególnie jerzyki, których jak się okazało jest pełno w miejscach, które odwiedzam.
No nic. Taki wywód mi wyszedł . Dzięki za "zarażenie" i pozdrawiam |
|
|
|
 |
boo9
Posty: 138
|
Wysłany: 2012-05-22, 15:39
|
|
|
> W przyszłym roku zamontuję budkę na parapecie ostatniego okna
a nie zmieściłbyś tam parę budek, tak conajmneij 3, to stadne bestie i lubią towarzystwo, pozatym nie ma 100% zajetości budek |
|
|
|
 |
strusiol
Posty: 2
|
Wysłany: 2012-05-24, 10:58
|
|
|
I tak uczynię. Muszę zacząć pracować nad argumentacją, by do tego pomysł.u przekonać również żonę |
|
|
|
 |
Sturnus vulgaris
Posty: 554
|
Wysłany: 2012-06-15, 12:11
|
|
|
a w mej jerzykowej budce jest juz pusto młode pleszki wyleciały |
|
|
|
 |
marioptak

Posty: 833 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 2012-06-19, 14:51
|
|
|
W moim siedmiokomorowym hotelu bogatki karmią pisklęta z 2 lęgu.
Na dachu hotelu, w doniczce, kopciuszki także karmią pisklęta .
Jerzyków jak nie było tak nie ma. Latają jak oszalałe ale do budek nie podlatują. |
_________________ "APUS" Mariusz Grzeniewski
www.apusmg.pl |
|
|
|
 |
boo9
Posty: 138
|
Wysłany: 2012-07-01, 11:53
|
|
|
Mam dwie budki nad balkonem, w ubiegłym roku w obu były po dwa młode,
W tym roku tylko jedna zasiedlona, ale często wieczorami 4-8 jerzyków robi sztukasowe naloty.
tydzień temu widziałem suche skorupki na balkonie pod budką, świetnie pomyślałem, nowe pokolenie,
dzisiaj w rano widzę jajecznicę z jednego jajka na podłodze balkonu,
Budka ma uchylaną przednią ściankę - tą z wlotem.
Czy mogę zajrzeć do środka w celu sprawdzenia co tam się wyprawia ?
Jak tak, to o jakiej porze dnia ? |
|
|
|
 |
boo9
Posty: 138
|
Wysłany: 2012-07-30, 18:16
|
|
|
Sezon jerzykowy chyba dobiega powoli końca, widuję niewiele osobników, nawet w rejonach bloków gdzie są duże kolonie.
W Szczecinie - Na www.jerzykionline.pl z 7 pisklaków został tylko jeden.
U mnie z budki wyleciał wczoraj pisklak, jedynak, bo z drugiego zrobiła się jajecznica na balkonie. Wygląda na błąd konstrukcyjny budki, brak listewki oddzielającej gniazdo od reszty budki i się jajo pewnie wytoczyło, a wlot jest na poziome podłogi w celu zniechęcenia szpaków. |
|
|
|
 |
ondre
Posty: 24
|
Wysłany: 2012-07-31, 18:51
|
|
|
A u mnie od paru dni ani jednego jerzyka na niebie. A było ich więcej niż w ubiegłym roku. Odchowały młode i wioo z tego paskudnego kraju! I mają rację W tamtym roku były jeszcze do ok 10 sierpnia a w tym już 26, 27 lipca nie mogły wytrzymać tego co się tu dzieje....Mają absolutną rację
pozdrawiam |
_________________ ondre |
|
|
|
 |
boo9
Posty: 138
|
Wysłany: 2012-08-28, 13:33
|
|
|
Czy można umieścić budki dla jerzyka na budynku od strony południowej ?
Czytałem że raczej nie, ale jakbym umieścił pod dachem jak na obrazku to czy byłoby OK czy lepiej nie ryzykować ?
krokwia-2.jpg pod strzechą |
 |
Plik ściągnięto 130 raz(y) 20,29 KB |
|
|
|
|
 |
Basior
Posty: 2633
|
Wysłany: 2012-08-28, 22:01
|
|
|
boo9 napisał/a: | ale jakbym umieścił pod dachem jak na obrazku to czy byłoby OK |
OK, grunt ze są schowane, co prawda i tak nawet pod dachem bedzie ciepło, ale to nie to samo co budka wystawiona na bezpośrednie słońce.
Mamy zajete i z sukcesem lęgowym budki wystawione non stop na słońce, ale są zaizolowane styropianem lub mają pogrubiony daszek, a najważniejsze że są koloru białego. Między innymi budka w której była kamerka internetowa w Warszawie. Czyli jak się wie jak to można i od południa |
_________________ www.ussuri.pl |
|
|
|
 |
|