znalezione pisklę |
Autor |
Wiadomość |
Beata
Gorzów n/Wartą
Posty: 1799 Skąd: Gorzów n/Wartą
|
Wysłany: 2006-05-13, 21:05 znalezione pisklę
|
|
|
Autor: hania ()
Data: 13-05-06 16:58
W zeszla srode na sciezce rowerowej w parku znalazlam ptaszka, bardzo malutkiego prawie nie opierzonego prawdopodobnie kwiczola ( mial troche piorek na glowce , zaczatki stosinek na skrzydlach i pasmo piorek wzdluz kregoslupa i juz wtedy byl wielkosci wrobla). Wiem ze nie powinno sie zabierac pisklat ale ten byl bardzo slaby, pokaleczony z krwotokiem z nosa. Zabralam go do domu. Udalo sie Ptaszek z kazdym dniem jest wiekszy i silniejszy, ma troche niesprawna jedna lapke albo jakis staw, nie ma jednak opuchlizny i nie wyglada to na zlamanie. Jej stan sie takze poprawia .
Mam jednak klika pytan.
1. Karmie go mieszanka nabialowa. Kiedy moge i w jaki sposob urozmaicic mu pokarm?
Czy karmic go za kazdym razem gdy otwiera dziob, czy trzymac sie okreslonych por? Staram sie znalezc zloty srodek ale on ma coraz wiekszy apetyt! i oczywiscie chce jesc co jak tylko nas widzi
2.Jak przygotowac mu miejsce-gniazdko? Do tej pory mieszka sobie w miekkim "gniazdku" kartoniku. ale probuje stawac na lapkach i potrzbuje chyba wiecej miejsca.
3.Czy ma sens puszczanie mu nagrania glosow kwiczolow ( zakladajac ze to kwiczol) zeby go przygotowac do przyszlego powrotu do naturalnego srodowiska?
4. Kiedy powinnam zwrocic mu wolnosc? Od razu, gdy nauczy sie latac? Jakich bledow nie popelniac zeby ocalic jego samodzielnosc?
adres do Hani - http://ptaki.com.pl/forum...2&i=3077&t=3077 |
|
|
|
|
Beata
Gorzów n/Wartą
Posty: 1799 Skąd: Gorzów n/Wartą
|
Wysłany: 2006-05-13, 22:00
|
|
|
zdjęcia pisklaka Hani
DSC01100.jpg
|
|
Plik ściągnięto 212 raz(y) 34,8 KB |
DSC01072.jpg
|
|
Plik ściągnięto 207 raz(y) 44,87 KB |
|
|
|
|
|
Namor
Posty: 662 Skąd: Europa
|
Wysłany: 2006-05-13, 23:23
|
|
|
Beata napisał/a: | Jakich bledow nie popelniac zeby ocalic jego samodzielnosc? | odpowiem nieco brutalnie (cytując znanego ornitologa) - lepiej od razu zawołać kota, bo szanse na jego samodzielność wynoszą 0,00%. Niestety, ale na gatunek należy patrzyć z perspektywy populacji (a nie osobniczej). Taki wiecipięta jest przez Matkę-Naturę eliminowany ze środowiska (z korzyscią dla gatunków, które na taką okazję czekają). |
|
|
|
|
Beata
Gorzów n/Wartą
Posty: 1799 Skąd: Gorzów n/Wartą
|
Wysłany: 2006-05-13, 23:28
|
|
|
Namor napisał/a: | odpowiem nieco brutalnie (cytując znanego ornitologa) |
no faktycznie - odpowiedź nieco brutalna , aczkolwiek mimo wszystko, wierzę , że uda się pomóc temu pisklakowi. Bez wzgledu na to, czy bedzie mógł żyć samodzielnie czy też zostanie u Hani |
_________________ PTASIE POGOTOWIE POMOC |
|
|
|
|
hania
Posty: 4
|
Wysłany: 2006-05-14, 00:50
|
|
|
tu hania ( mama kwiczola )
odpowiedzialam ale jako ze nie znam mechanizmow tej strony jeszcze wiec chyba umknelo to w proznie wiec pisze jeszcze raz....
hmmm..... nie wyglada na takie ze mu 0% szansy na przetrwanie zostalo a raczej na " swiat do mnie nalezy" ...i nalezy
mimo ze od lat mamy ptaki ( obecnie papugi, kanarki, mewki, wiklacze) to malenstwo kwiczolowe podporzadkowalo sobie szybko nasz dom ..i nasze uczucia:)
w ciagu paru dni opierzyl sie potroil apetyt i sile glosu dzis probowal "latac"
miec kwiczola w domu to rzecz nielatwa..... ( jak sama nazwa wskazuje ptak raczej halasliwy - a ja juz nie wyrabiam z papugami )....zadzwonie do "ptasiego azylu" w poniedzialek - na pewno powiedza co mam robic dalej
wszystkim dziekuje za zaangazownie |
_________________ hanka |
|
|
|
|
hania
Posty: 4
|
Wysłany: 2006-05-14, 00:54
|
|
|
wszystko zrobimy zeby wrocil do naturalnego srodowiska ale tez wszystko zrobimy zeby bylo mu dobrze...nawet gdybym musiala ...sprzatac i spac z korkami w uszach...... |
_________________ hanka |
|
|
|
|
Mirek
Posty: 5940
|
Wysłany: 2006-05-14, 09:08
|
|
|
Podziwiamy poświęcenie... |
_________________ TP Bocian
|
|
|
|
|
hania
Posty: 4
|
Wysłany: 2006-05-15, 23:10
|
|
|
Dziekuje wszystkim za rady... Przeczytalismy z marcinem wszystko, zaplanowalismy nowe gniazdko , hodowle robakow, dyzury i spacery do parku ...
Dzis rano jednak zadzwonilam na wszelki wypadek do Ptasiego Azylu i ....po romowie z pracownikiem .....z rozdzierajacym bolem serca i burzliwej dyskusji zdecydowalismy ze powinnismy go tam zawiesc......:(
Kiedy przypomnialam sobie nasze kwiczolatko skaczace po ksiazkach i cd-romach dotarlo do mnie jak bardzo nienaturalne jest to dla niego srodowisko i za pare dni zamieni sie w kolejne domowe zwierzatko
Pan z azylu powiedzial ze maja teraz kilka mlodych kwiczolow, ze najpierw je odkarmiaja, potem odchowane przechodza do woliery i zostaja wypuszczone na wolnosc....
Jestesmy z marcinem niepocieszeni ( zwlacza ze to on go znalazl i wzial trzy dni wolne w pracy zeby sie nim opiekowac ) i naprawde sie troche do niego przywiazalismy
ale oczywiscie najwazniejszy jest ptaszek
naprawde dziekuje za wszystkie rady jakie dostalismy...
na pewno nie raz sie przydadza i teraz jestesmy gotowi na na kazdy ptasi ostry dyzur
po tej calej lekturze marcin dzis rano przejezdajac prze pola mokotowskie stwierdzil ze nie jest to ten sam park
tu kwiczoly tu kosy tu glosy pisklat wydobywajace sie z niewidocznych gniazd...
Szczegolnie dziekuje Tobie Ewo i Beacie za zaangazowanie i organizacje i kilka fajnych stron na ktorych sie oczywiscie zarejestrowalismy
Za pare dni wpadniemy do kwiczola zobaczyc jak rosnie
a na razie zostalo nam kilka zdjec i miseczka mieszanki nabialowej w lodowce ...
i troche za cicho...
pozdrawiam i dzieki |
_________________ hanka |
|
|
|
|
hania
Posty: 4
|
Wysłany: 2006-05-15, 23:31 kwiczolek
|
|
|
chcialam zalaczyc sliczna fotki ale nic mi nie wychodzi |
_________________ hanka |
|
|
|
|
Corvus
Corvus corax
Posty: 1060 Skąd: Siedlce
|
|
|
|
|
Mirek
Posty: 5940
|
Wysłany: 2006-05-16, 06:36
|
|
|
Corvus napisał/a: | i rozmiar......( max 600*600) |
600x400! |
_________________ TP Bocian
|
|
|
|
|
Beata
Gorzów n/Wartą
Posty: 1799 Skąd: Gorzów n/Wartą
|
Wysłany: 2006-05-16, 07:03
|
|
|
nowe zdjecia kwiczoła Hani
DSC01185_2_1.jpg
|
|
Plik ściągnięto 222 raz(y) 52,63 KB |
DSC01178_2_1.jpg
|
|
Plik ściągnięto 218 raz(y) 51,48 KB |
DSC01157_1_1.jpg
|
|
Plik ściągnięto 220 raz(y) 31,73 KB |
|
|
|
|
|
Mirek
Posty: 5940
|
Wysłany: 2006-05-16, 09:08
|
|
|
Beata napisał/a: | nowe zdjecia kwiczoła Hani |
To chyba członek plemienia Irokezów! |
_________________ TP Bocian
|
|
|
|
|
Beata
Gorzów n/Wartą
Posty: 1799 Skąd: Gorzów n/Wartą
|
Wysłany: 2006-05-16, 13:49
|
|
|
ptaszek kapitalny, świetne kolory piórek - bardzo się cieszę, że Hani i Marcinowi udało się uratować pisklaka
jestem pełna uznania dla determinacji Hani i Marcina ( ten trzydniowy urlop) - ściskam dłoń! Pozdrowienia
piszcie od czasu do czasu co tam u waszego kwiczoła ... |
|
|
|
|
|