Forum Przyrodnicze "BOCIAN"

[Mathim]

Proszę bez uprzedzeń zapoznać się z informacjami podanymi w dwóch audycjach w Radiu Maryja dotyczących Lasów Państwowych:

1) Rozmowa w aktualnościach dnia z 10.09.2010 r.

2) Rozmowy niedokończone na temat planów rządu wobec Lasów Państwowych z dnia 2.10.2010 r.

W skrócie Minister Finansów chce zagarnąć (mieć możliwość zagarnąć) dla Budżetu Państwa zyski wypracowywane przez Lasy Państwowe. To i inne działanie może doprowadzić do utraty płynności finansowej przez Lasy, a w konsekwencji do bankructwa. Po bankructwie kolejnym oczywistym krokiem jest sprzedaż lasów zajmujących jedną czwartą terytorium Polski dla zagranicznego kapitału (tym bardziej, że zagraniczny właściciel polskich lasów może pobierać opłaty za pochłanianie przez las dwutlenku węgla! Zgodnie z przyjętymi zasadami handlu limitami tego gazu).

Konsekwencje tego to:

- możliwa dewastacja lasów (niekontrolowane wycinki, ograniczenie bioróżnorodności);
- utrata przez naród swojego dziedzictwa;
- brak możliwości wstępu do lasów (ogrodzenia, tabliczki z napisem "Własność prywatna - wstęp wzbroniony");
- co za tym idzie brak możliwości zarobkowania dzięki zbieractwu grzybów, jagód itp.

Myślę, że wszystkie organizacje ekologiczne i przyrodnicze powinny poprzeć Lasy Państwowe i leśników. Czy jest tu ktoś jeszcze, który lubi PO?

[Weles]

[GrzegorzBP]

[Weles]

Grzegorzu ze wszystkim się zgadzam, jeśli lasy byłyby prywatyzowane. Jednak od wciągnięcia LP do budżetówki do prywatyzacji lasów jeszcze bardzo daleka droga, więc nie ma co panikować. Wiem, że dla tej ekipy, która "dorwała się do portfela Polaków" to najlepszy scenariusz. Sprzedać kurę znoszącą złote jajka byle zapchać dziurę budżetową. Tylko że Państwo nic teraz nie ma z LP (no chyba że społeczeństwo syci i raduje widok wypaśnych nadleśnictw, leśniczówek, samochodów terenowych, leśnych wiat i hucznych zabaw). Porównaj LP do np. Orlenu, KGHM, PGNiG, PGE (są to spółki, ale pod kontrolą Skarbu Państwa). Wyobrażasz sobie sytuację, w której zysk tych firm nie trafia do budżetu a jest przez nie przejadany? Absurd, prawda?

[piórek]

Wyobrażasz sobie sytuację, w której zysk tych firm nie trafia do budżetu a jest przez nie przejadany? Absurd, prawda?[/quote]

Nie sądzisz jednak, że są przedsiębiorstwa, które z definicji nie powinny odprowadzać zysku do Skarbu Państwa a całość zarobionych pieniędzy przeznaczać na cele statutowe? Takie właśnie powinny być LP - zyski na ochronę bioróżnorodności. To, że się to nie dzieje tak dobrze jak byśmy chcieli wynika z zarządzania firmą i ustaw. Może to poprawmy a nie prywatyzujmy?

[Weles]

piórek brzmi to sensownie, tylko kto to poprawi?
Jak na razie pieniądze te są przejadane i to w drażniący dla ludzi sposób (kto mieszka w rejonie dużych kompleksów leśnych wie o co chodzi).

[Anton]

Weles wszyscy wiemy co się dzieje w Lasach, to co piszesz brzmi logicznie ,boję sie jednak że proponujesz leczenie dżumy cholerą.Gdybyśmy żyli w kraju gdzie procesy decyzyjne na najwyższych szczeblach są przejrzyste, jasne i zgodne z interesami ogółu społeczeństwa ,zgodził bym sie z Twoją argumentacją i był spokojny tym ,że nasze dobro narodowe jakim sa Lasy przejmuje pod swój bezpośredni nadzór minister skarbu państwa.Lasy chciano kiedyś sprywatyzować ,wprost,bezposrednio,ustawą sejmową .Podniósł się wielki larum społeczny ,przekonano cześć ministrów i jednym głosem na posiedzeniu Rady Ministrów upadł projekt rządowy w tejże kwesti.Skoro społeczeństwo jest przeciwne i nie da się tego zrobic wprost ,no to robi się przez różne działania pośrednie.To troche jak z prywatyzacją szpitali,najpierw silne bezpośrednie parcie rządu na prywatyzacje a skoro się okazało ze jest duży opór społeczny to teraz oficjalnie władza nie prywatyzuje,kandydując na prezydenta B. Komorowski silnie odżegnywał się od takiego zamiaru; a wiadomo co się obecnie dzieje : mniej pieniędzy dla szpitali na procedury medyczne- silne zadłużanie się ich - upadłość - i w końcu prywatyzacja ze wszystkimi konsekwencjami - także dobrymi ale te negatywne przecież przeważają.

I dzisiejsze wiadomość radiowa - minister skarbu przejmie pod swój nadzór Lasy ale pozostaną one samodzielne w kwesti finansowej i nie zostanie im odebrana owa kilku miliardowa nadwyżka ,o którą podobno tak bardzo wszystkim szło.
Myślę że to potwierdza moje obawy,nie chodzi o bieżące zatykanie dziury budżetowej ale o znacznie bardziej dalekosieżne plany.

A pozostawienie nadwyżki finansowej Lasom zapewne uspokoi niepokoje lesników ,sprawa przycichnie ,będą trwały działania nad dekompozycją prawa leśnego,usłużne media w odpowiednim momencie pełne będą doniesień o nadużyciach w gospodarstwie Lasów i dojrzeje odpowiedni moment,może po następnych wyborach do sejmu,teraz sprawa bedzie zapewne wyciszana.

[Weles]

Anton jakoś nie chce mi się wierzyć w ten scenariusz, choć wszystko jest możliwe. Jak na razie jednak straszenie społeczeństwa przez leśników zakazem wstępu do lasu (po włączeniu LP w strefę budżetową i mającą rzekomo nieuchronnie nastąpić prywatyzacją), za mocno przypomina mi straszenie mieszkańców PB, że po poszerzeniu Białowieskiego PN nie będą mogli wchodzić do lasu i zbierać grzybów.

Swoją drogą ostatnio zahaczył mnie pracownik LP z pytaniem czy podpiszę listę, aby lasy nie były prywatyzowane widać że dla LP włączenie do budżetu to jak sprywatyzowanie lasów

[TB]

Panowie, Wy tu gadacie o prywatyzacji, a ja wczoraj się dowiedziałem od znajomej, że leśnicy dostali zakaz sprzedaży drewna w "normalny sposób" i jedynie można przez przetarg ! (nic na internecie znaleźć nie mogłem) Czy ktoś wie cuś więcej?

[GrzegorzBP]

[Weles]

he he niezłe kadry w LP są na wysokich stanowiskach

"Zapewniam was, że gdyby ten las zostawić bez człowieka to za 20 lat on by zniknął" (Dyr. generalny Lasów Państwowych Marian Pigan, w Białowieży, podczas spotkania z senacką komisją środowiska)

Źródło

[Mathim]

Kolejne alarmujące informacje opozycji na temat sytuacji "szykowanej" przez rządzące PO i PSL Lasom Państwowym. A któż lepiej niż opozycja patrzy władzy na ręce?

Aktualności dnia z 15.10.2010 r - rozmowa z byłym ministrem, posłem Janem Szyszko i posłem Dariuszem Bąkiem

Zastanawia mnie absurdalne prawo, które obowiązuje w kontekście Lasów Państwowych (i lasów w ogóle) i narzuconym przez lewactwo "handlem limitami CO2". Otóż w tym kontekście lasy, jako pochłaniające dwutlenek węgla, mają pewną wartość dodaną, która może wchodzić w bilans krajowy emisji CO2. Tymczasem Lasy Państwowe, wg tego prawa, nie otrzymują za pochłanianie CO2 żadnych pieniędzy (ani Polska, jako kraj). Ponadto prywatny, polski właściciel lasu również nie otrzymuje żadnych pieniędzy z tytułu pochłaniania CO2. Jednakowoż jeśli właścicielem lasu stanie się obcokrajowiec, np: Holender lub Duńczyk, to on już otrzymuje pieniądze z tytułu pochłaniania przez jego las na terenie Polski CO2!!! Jak można było dopuścić do uchwalenia tak absurdalnego prawa? Przecież to spowoduje, że obcokrajowcy "drzwiami i oknami" będą wchodzić, byleby tylko zdobyć w Polsce kawałek lasu! No i nieuwzględnienie pochłaniania CO2 przez Polskie Lasy w bilansie krajowym emisji tego gazu obniża konkurencyjność naszej gospodarki. Temat ten jest również poruszany w powyższej audycji.

[Anton]

Cóż Mathim - aktualni włodarze naszego kraju ,skupieni na konsumowaniu władzy którą zdobyli i zajęci zagraniami propagandowymi nie mają czasu na takie drobiazgi jak troszczenie się o polskie interesy na forum U.E.Więc się nie dziw,mnie już nic nie zdziwi.Pozdrawiam.

[lis23]

[Jurek7]