Forum Przyrodnicze "BOCIAN"
Wszystko związane z przyrodą

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Sowka
Autor Wiadomość
Lilly
[Usunięty]

Wysłany: 2007-05-16, 22:04   Sowka

Moja nowa wspollokatorka na najblizsze 4-5 miesiecy :)

bez tytułu.JPG
Plik ściągnięto 37906 raz(y) 19,42 KB

 
     
Beata 
Gorzów n/Wartą


Posty: 1799
Skąd: Gorzów n/Wartą
Wysłany: 2007-05-16, 22:33   

Lilly, napisz nam jak do Ciebie trafiła ta "sówka" i dlaczego będzie mieszkała 4-5 miesięcy u Ciebie i oczywiście w jakich warunkach!
_________________
PTASIE POGOTOWIE POMOC
 
 
     
Mirek 


Posty: 5940
Wysłany: 2007-05-16, 22:55   

Lilly napisał/a:
Moja nowa wspollokatorka na najblizsze 4-5 miesiecy

I czy rzeczywiście musi być współlokatorką?! Czy nie powinna zostać odniesiona tam, gdzie została znaleziona? W tym wieku uszatki (bo to ona jest na zdjęciu) często wypadają z gniazd. Czasem wystarczy posadzić wieczorem takiego ptaka wyżej na drzewie, a ona już sobie poradzi!
_________________
TP Bocian
 
     
Lilly
[Usunięty]

Wysłany: 2007-05-16, 23:24   

Mirek, Naprawde sadzisz ze to fajny wspolokator? Piszczy klekocze je wiecej niz ja i w ogole sie strasznie rzadzi! do tego obraca mu sie glowa o 380stopni wiec ukrecic tez nie da rady! :)

To miejskie ptaki, znajdowane w parku przez ludzi spacerujacych z psami, jedni wiedza co robic (nic nie robic) inni nie. Opiekuje sie tymi znalezionymi przez tych co nie wiedza.

Dwa lata temu takie puchate stworki po odchowaniu zalozyly gniazdo w sasiedztwie. A w zeszlym roku po sowe przyleciala.. druga! Sadzilam ze zwiala i troche bylam zaniepokojona ze tak na glodniaka znika a tu sie okazalo ze na wolierze druga siedzi. Dostaly jesc i nic sobei z nas nie robiac odlecilay razem :)

Nie mieszkaja ze mna w domu oczywiscie:D Maja woliere i ucza sie lowic zywe myszy a pozniej ida precz! :wink:
 
     
Lilly
[Usunięty]

Wysłany: 2007-05-16, 23:36   

Beata, Przynasza ja ludzie z roznych miejsc, nie chce sie przyznac skad i jak je znalezli a raczej ich psy. Zwykle jets to ktorys z parkow miejskich.
Uszatki dlugo dorastaja a kiedy 'mama' nie pokazuje im od podstaw co i jak to z kilkuletniego doswiadczenia wiem ze trwa to 4-5 miesiecy. Na przelomie sierpnia/wrzesnia leca w swoja strone.
Warunki: Duza woliera zewnetrzna + 25m2 pustej hali na ktorej cwiczy loty i poluje na myszy. Poki nie wyrobi sie jej refleks to dostaje jesc wewnatrz bo inaczej gwaltownie wzrasta mi populacja myszy w ogrodzie. Dzialka ma 1,5ha zalesiona w polowie, okolica spokojna, 3km od lasu.

Srednio 2 sowy rocznie wylatuja z takiej woliery. Jak dotad ZADNA nie padla (jakby byly jakies watpliwosci) Znam przepisy ale wiem z czym dam rade. Bocka oddalam do weterynarza, to nie zabawa, niestety pozniej sie dowiedzialam ze nablizszy ogrod zoologiczny odmowil odbioru ptaszora i go uspili, mial polamane skrzydla.
 
     
ZaP 
Harris user


Posty: 745
Skąd: z nienacka
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2007-05-17, 06:21   

wszystko OK ale od tego są ośrodki rehabilitacji. To co robisz jest niezgodne z prawem.
Najlepiej dla tej uszatki byłoby ją odstawić na miejsce - sowy po gałęziach a czasem po pniu jak po drabinie wchodzą. Abyś mogła robić to co robisz w świetle prawa potrzebna jest zgoda ministra środowiska i kupa innych dokumentów a przede wszystkiem wiedza. PIszesz, że sowa lata na hali - woliera dla drapieznych powinna być odkryta (dach to max 30-40%) etc etc... Więc póki nie jest za późno zamiast robić z dzikiego ptaka zabawkę lepiej zostawić jego wychowanie i naukę rodzicom.
ZaP
_________________
--
http://drapole.pl
 
 
     
Magda21 

Posty: 19
Wysłany: 2007-05-17, 09:04   

A ja sie z Lilly zgadzam.
Z osrodkami to jest tak ze nie zawsze chce im sie pofatygowac po ptaka. Uszatki nie sa na wymarciu, co roku dobor naturalny eliminuje klika sztuk i sa tego swiadomi. Z mojej miejscowosci jest ok 300km do pierwszego osrodka, wiem sprawdzilam. Nie wiem jak Lilly.
ZaP Ty pewnie jestes po ornitologii (widzialam Twoja strone super zdjecia;)super ptaki ) i zanim zabrales sie za ptaki to miales jakas wiedze, ale takich jak Ty jest niewiele, trzeba sie uczyc. Jesli nie ma ofiar smiertelnych a ptaki sie rozmnazaja w poblizu to znaczy ze idzie jej calkiem niezle:)

Co do prawa to nie jest ono doskonale i uniemozliwia pomoc, tak sadze. Ja zajmuje sie ochrona roslin i wiem ze przepisy bywaja zawodne i przyczyniaja sie do wymierania tego co z zalozenia chronia. (taka dygresja) Zdazaja sie ludzie bez wiedzy i doswiadczenia, ale sa tez tacy ktorzy radza sobie dobrze. Kazdy ma wlasne 'lepze' zdanie na ten temat, ja popieam takich ludzi jak Lilly :)
 
     
ZaP 
Harris user


Posty: 745
Skąd: z nienacka
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2007-05-17, 09:12   

ja jestem programistą :) i po troszę sokolnikiem
ZaP
_________________
--
http://drapole.pl
 
 
     
Magda21 

Posty: 19
Wysłany: 2007-05-17, 09:22   

ZaP, O! Jak mi ktos mowi ze mam sobie dac spokoj z tym rezerwatem bo nic z tego nie bedzie, juz tylu probowalo, nie obejde tego.. to mnie to zniecheca. Mysle sobie, qrde czemu mnie to niby obchodzi, czemu tylko mnie! Czy tylko tu rosnie np Cirsium pannonicum i inne kserotermiczne zielsko?
Ale potem przychodzi profesor i wracam do pracy.
Moze takich pasjonatow, ludzi ktorzy kochaja ptaki jak dzikie zwierzeta nie jak psa czy kota, ktore nawiasem mowic tez nie sa zabawkami, powinno sie wspierac i pomagac. Zamiast straszyc prawem, wyslac projekt woliery, poprosic o zdjecia i miec wszystko na oku.Moze w ten sposob zyskuje sie sprzymierzenca a dodatkowa ma jakas kontrole nad tym co on robi.
 
     
krotom 
miłośnik PRZYRODY ;)


Posty: 305
Skąd: Brodnica
Wysłany: 2007-11-07, 16:51   

minęło 4-5 miesięcy...
jakie są (były) losy tej uszatki :?:

... i dlaczego ten temat jest w płomykówkowym dziale ;)
_________________
[...]Do kraju tego, gdzie winą jest dużą
Popsować gniazdo na gruszy bocianie,
Bo wszystkim służą...
Tęskno mi Panie[...]

C. K. Norwid
 
 
     
ZaP 
Harris user


Posty: 745
Skąd: z nienacka
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2007-11-07, 19:31   

uszatka ma sie dobrze :) co prawda nie u mnie ale w ośtrodku Aviangarda u Waldka Krasowskiego
_________________
--
http://drapole.pl
 
 
     
valdi 

Posty: 48
Skąd: wyszkowskie
Wysłany: 2007-11-18, 11:59   

Ma się BARDZO dobrze :smile: Przezimuje u nas a potem - czas pokaże... Postaram się wrzucić fotki niedługo.
_________________
Pozdrawiam,

Ośrodek Rehab. Ptaków Fundacji AVIANGARDA http://www.aviangarda.eko.org.pl/
Powiadają że nie uda Ci się zaprzyjaźnić z sokołem, jeśli sam nim nie jesteś -samotnikiem, przelotnie tylko goszczącym na tej ziemi...
 
     
arturdent 

Posty: 2
Wysłany: 2008-08-18, 09:08   Sowy Polski- Artur Tabor

Dzien Dobry, mam wielka prosbe, czy ktos jest wstanie sprzedac mi egzemplarz Sów Polski Artura Tabora?
_________________
whatever it takes
 
     
Basior 

Posty: 2633
Wysłany: 2008-08-18, 10:30   

Marzenie ściętej głowy... Ale coś słysząłem, że ma byc drugie wydanie, poszerzone :smile:
_________________
www.ussuri.pl
 
     
krotom 
miłośnik PRZYRODY ;)


Posty: 305
Skąd: Brodnica
Wysłany: 2008-08-19, 13:30   

Basior napisał/a:
[...]słysząłem, że ma byc drugie wydanie, poszerzone :smile:
... czyżby o uszatkę błotną ( :???: brrrr jak ja nie lubie tej nazwy) która się "nie załapała" na pierwsze wydanie :?:
Jeśli tak to moim zdaniem jest to nie fair względem tych którzy nabyli pierwsze wydanie :???:
_________________
[...]Do kraju tego, gdzie winą jest dużą
Popsować gniazdo na gruszy bocianie,
Bo wszystkim służą...
Tęskno mi Panie[...]

C. K. Norwid
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo