|
Forum Przyrodnicze "BOCIAN"
Wszystko związane z przyrodą
|
Dla mnie dzisiejszy myśliwy to jest POMYŁKA!! |
Autor |
Wiadomość |
aka
Posty: 191
|
Wysłany: 2011-11-09, 15:21 Dla mnie dzisiejszy myśliwy to jest POMYŁKA!!
|
|
|
temat uboczny z tego watku:
http://forum.bocian.org.p...p?p=73453#73453
Cytat: | Nie!!! Ja jestem za tym by po prostu przestać wyrzucać szczepionki z samolotów i ładować pieniądze w błoto a sytuacja sama się rozwiąże!!! W żadnym wypadku nie jestem za tym by myśliwi strzelali do jakiegokolwiek zwierzęcia!!! Dla mnie dzisiejszy myśliwy to jest POMYŁKA!!
Nie musimy już strzelać dla pożywienia, więc powinno kłusoli się zlikwidować. Natura najlepiej to rozwiąże!! Nie bez powodu natura wymyśliła tz. WIRUS. By ograniczyć jego liczebność. Widać jak się chodziło na lekcje Biologii. Wiedział byś AKA i nie pisał takich bzdur! Jak czegoś nie wiem to się nie wypowiadam!!!! |
Cytat: | Czy moglbys Marku to odrobine blizej sprecyzowac ?
Na czym polega owa pomylka ?
I przede wszystkim interesowaloby mnie to, jak doszedles do tego wniosku - przekonania.
- na podstawie osobistych doswiadczen z tym co robia dzisiejsi mysliwi -
tj. przebywania w tym gronie, bezposrednich wrazen, rozmow, obserwacji,
wlasnego pobytu i dzialalnosci w polu i lesie rownolegle z mysliwymi ?
- czy jest to wynik lektur, rozmow o mysliwych, nie z mysliwymi -
z rownowiesnikami, krewnymi, rodzicami itp. mediow
Nie mam absolutnie nic przeciwko temu, ze dla ciebie "dzisiejszy mysliwy to POMYLKA",
interesujacym dla mnie jest raczej to - JAK doszedles do tego przekonania ?-
bylbym wdzieczny gdybys napisal pare slow na ten temat. |
|
|
|
|
|
lis23
Posty: 408 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2011-11-09, 15:49
|
|
|
Chodzi tu o to, że dzisiejszy myśliwy to hipokryta i obłudnik, który z jednej strony ze łzami w oczach wykonuje przykry obowiązek zabijania zwierząt, z musu, bo przecież nie ma drapieżników - a z drugiej strony, z pochodnią w oku walczy o tępienie wszelkich drapieżników jako swojej konkurencji do gara
najlepsza wizja przyrody dla myśliwego: brak drapieżników i mus ich zastępowania - ku chwale przyrody.
Najlepsze jest to, że myśliwi nic nie robią, aby taki swój wizerunek obalić. |
|
|
|
|
aka
Posty: 191
|
Wysłany: 2011-11-09, 17:20
|
|
|
Cytat: | Najlepsze jest to, że myśliwi nic nie robią, aby taki swój wizerunek obalić. |
Naturalnie, ze moga cos zrobic. Przestac polowac.
Tylko pod co wtedy bedzie sie masturbowac lis23 ?
Ale zdaje sie, ze nie o to chodzi w tym temacie. Sorry za OT. |
|
|
|
|
lis23
Posty: 408 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2011-11-09, 18:34
|
|
|
Dość ciekawa odpowiedź na pytanie: co jest w łowiectwie najpiękniejsze i dlaczego łowiectwo się sprawdza?:
Cytat: | Otóż najpiekniejsze w łowiectwie jest to, że uwzględnia ono twarde realia. Czyli najbardziej egoistyczny ludzki interes. Jeśli zabraknie zwierzyny, nie będzie do czego strzelać. Proste jak drut. Dlatego też łowiectwo gromadzi różne charaktery - jedni są tylko i aż strzelaczami bez przyrodniczego zacięcia, inni kierują się bardziej szlachetnymi pobudkami. Co nie zmienia faktu, że całej tej zróżnicowanej ferajnie zależy na jednym: aby zwierz był. I na dobrą sprawę wszystko to robią za... pasztet. Najzabawniejszym jest, że suma tych wszystkich egoizmów wychodzi zwierzynie na dobre. Przeważnie. I dlatego też łowiectwo się sprawdza. |
http://forum.lowiecki.pl/...380513&t=380513
czyli, nie trzeba mieć wykształcenia, wiedzy i " ochroniarskiego " zacięcia, wystarczy być " tylko i aż " strzelaczem, bo najważniejszy jest czysto ludzki egoizm
w takim razie, po co to całe ' bicie piany ' i - używając Twojego kwiecistego języka - " masturbowanie się " ochroniarską rolą myśliwego, skoro wystarczy być " tylko i aż " strzelaczem?
i taki " tylko i aż " strzelacz bez wiedzy i wykształcenia ma strzelać do kruków, wron, srok, itp.?. |
|
|
|
|
GrzegorzBP
Posty: 1784
|
Wysłany: 2011-11-09, 21:01
|
|
|
lis23 napisał/a: | czyli, nie trzeba mieć wykształcenia, wiedzy i " ochroniarskiego " zacięcia, wystarczy być " tylko i aż " strzelaczem, bo najważniejszy jest czysto ludzki egoizm
w takim razie, po co to całe ' bicie piany ' i - używając Twojego kwiecistego języka - " masturbowanie się " ochroniarską rolą myśliwego, skoro wystarczy być " tylko i aż " strzelaczem?
i taki " tylko i aż " strzelacz bez wiedzy i wykształcenia ma strzelać do kruków, wron, srok, itp.?. |
podobnie jak w przypadku ludzi którzy usiłują się zajmować ochroną przyrody - bez wiedzy, wykształcenia, doświadczenia dla samego bicia piany - i tacy to właśnie osobnicy jak lis23 bez wiedzy i wykształcenia chcą decydować o tym co i jak ma wygladać świat. |
|
|
|
|
lis23
Posty: 408 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2011-11-09, 23:29
|
|
|
GrzegorzBP napisał/a: | podobnie jak w przypadku ludzi którzy usiłują się zajmować ochroną przyrody - bez wiedzy, wykształcenia, doświadczenia dla samego bicia piany - i tacy to właśnie osobnicy jak lis23 bez wiedzy i wykształcenia chcą decydować o tym co i jak ma wygladać świat. |
A powiedz mi, proszę, gdzie ja stwierdziłem taki fakt, iż chcę się zajmować ochroną przyrody?
dyskusja na forum oznacza automatycznie, że dany delikwent chce się zajmować tematem dyskusji? - w takim razie mamy w Polsce samych pilotów i speców od katastrof lotniczych
oraz od wielu innych rzeczy
różnica polega na tym, że ja nie muszę się znać na temacie dyskusji a myśliwy powinien się znać, bo to on, ponoć tę przyrodę " chroni ". |
|
|
|
|
GrzegorzBP
Posty: 1784
|
Wysłany: 2011-11-10, 08:10
|
|
|
lis23 napisał/a: | różnica polega na tym, że ja nie muszę się znać na temacie dyskusji |
tak to dobre podsumowanie twojej bytności na tym forum |
|
|
|
|
Weles
Posty: 647 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: 2011-11-12, 20:14
|
|
|
GrzegorzBP napisał/a: |
tak to dobre podsumowanie twojej bytności na tym forum |
zamiast docenić Lisa za podtrzymywanie żucia na tym forum to Ty jeszcze go atakujesz, nieładnie... |
|
|
|
|
wieslawbaginski
Posty: 1088 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2011-11-14, 00:18
|
|
|
GrzegorzBP napisał/a: | lis23 napisał/a: | różnica polega na tym, że ja nie muszę się znać na temacie dyskusji |
tak to dobre podsumowanie twojej bytności na tym forum |
Lisie 23, kurs łowiecki najpierw skończ jak chcesz z Panami gadać na tym forum jak równy z równym!
Pozdrawiam |
|
|
|
|
lis23
Posty: 408 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2011-11-15, 18:32
|
|
|
wieslawbaginski napisał/a: |
Lisie 23, kurs łowiecki najpierw skończ jak chcesz z Panami gadać na tym forum jak równy z równym! |
Zauważyłem
zresztą, zapewne GrzegorzBP stara się tę prawdę usankcjonować:
http://www.forum.lasypols...p=414679#414679 |
|
|
|
|
GrzegorzBP
Posty: 1784
|
Wysłany: 2011-11-15, 21:22
|
|
|
lis23 napisał/a: |
zresztą, zapewne GrzegorzBP stara się tę prawdę usankcjonować: |
uśmiałem się - uważaj czy zza drzwi nie wyglądam
widzę ze niezłe łapiesz już paranoje
w przeciwieństwie do ciebie ja nie wstydzę się swoich personaliów - na żadnym forum
choćby tu www.entomo.pl |
|
|
|
|
lis23
Posty: 408 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2011-11-15, 22:16
|
|
|
GrzegorzBP napisał/a: | uśmiałem się - uważaj czy zza drzwi nie wyglądam
widzę ze niezłe łapiesz już paranoje |
A to czemu?
taki post, jak na leśnym forum skojarzył mi się tylko z Twoją osobą, Aka pisze tam głupoty pod swoim nickiem, więc padło na Ciebie
zresztą, Twoi "koledzy " już sobie robią tam jaja z mojej osoby - cóż, widocznie nie mają nic mądrzejszego do powiedzenia, zważywszy na bzdety jakie tam wypisują
a owe bzdety dotyczą tego, że najlepszym rozwiązaniem na całe " zło ", jest odstrzał: odstrzał wilków, łosi, bobrów, kruków, srok, wron, itp. itd.
w omawianym temacie antagonistą jest wilk, który " wytępił " już myśliwym wszystkie sarny, dziki i jelenie i który " jako gatunek wysoce szkodliwy jego liczebnośc powinna być ściśle monitorowana i w razie potrzeby ograniczana. "
a takich " kwiatków " jest tam więcej |
|
|
|
|
GrzegorzBP
Posty: 1784
|
Wysłany: 2011-11-16, 08:10
|
|
|
lis23 napisał/a: | już sobie robią tam jaja z mojej osoby |
no coż widać sam się prosisz gdy jak sam piszesz lis23 napisał/a: | ja nie muszę się znać na temacie dyskusji |
lis23 napisał/a: | widocznie nie mają nic mądrzejszego do powiedzenia |
no cóż ty za to jako zlotousty zapewne masz
lis23 napisał/a: | zważywszy na bzdety jakie tam wypisują |
o mądrości krynico wiedzy i kompetencji
lis23 napisał/a: | a owe bzdety dotyczą tego, że najlepszym rozwiązaniem na całe " zło ", |
nudny jesteś |
|
|
|
|
Prem
Nieludzki Doktor
Posty: 473 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2011-11-16, 11:52
|
|
|
Lisie 23 !
Z szacunkiem staram się podchodzić do zagadnień ochrony zwierząt, jako lekarz weterynarii i przyrodnik. Niestety, problem polega na Twoim konflikcie wewnętrznym, przekonania doprowadziły do skrajnej postaci chęci ochrony wszystkiego co żyje. Z jednej strony takie altruistyczne poglądy sa bardzo szlachetne a z drugiej tchną konfliktem z rzeczywistością. Nie przeczę że naturalne mechanizmy regulacji populacji pewnych gatunków zostały sponiewierane przez człowieka. Niekoniecznie przez myśliwych, bo nie oni zmieniają środowisko przyrodnicze wycinając lasy i stawiając fabryki. Ten proces trwa od bardzo dawna, odkąd człowiek zaczął to środowisko przekształcać - czyli liczymy w tysiącach lat. Oczywiście chęć obrony potencjału populacyjnego jednego gatunku jak chociażby Twój nickowy ,,lis" nie zawsze przyniesie pozytywne efekty. Lis nie zagrożony z żadnej ze stron może doprowadzić do tego, że co prawda będziesz pokazywał lisy pod blokiem wnukom, ale by zobaczyć inne gatunki będziesz musiał oglądać zdjęcia w albumach. Całość ochrony powinna być nastawiona na ustabilizowanie jego populacji wszelkimi środkami na poziomie nie zagrażającym innym gatunkom, gdzie mechanizmy regulacyjne same zaczną funkcjonować w sposób właściwy. Idąc Twoim tokiem rozumowania, każdy gatunek powinien zasługiwać na ochronę i opiekę ze strony człowieka. A zastanowiłeś się nad najmniejszymi?? Nad zabijanymi przez Ciebie komarami, muchami, kleszczami??/ To tez gatunki eksterminowane przez ludzi, które ekspansywnie wkroczyły w nasze życie, ale bez żenady ,,polujemy" na nie i to wszyscy. A ich pojaw jest też w pewnym sensie uwarunkowany naszą działalnością. Człowiek narozrabiał człowiek musi poukładać. Niestety nie uda się na drodze negocjacji z lisami poprosić ich by sie nie rozmnażały i nie zjadały zajęcy, bażantów, kuropatw. Trzeba zastanowić się nad wypracowaniem takiego modelu, by równowaga była możliwa do osiągnięcia. W tej sytuacji (zwłaszcza ekonomicznej) innego sposobu poza redukcja pogłowia na drodze odstrzału ja nie widzę. skłaniałbym się ku sterylizacji wszelkimi możliwymi metodami ale szans na to nie ma. Ekspansywność wybranych gatunków to też po części wynik darwinowskiej teorii, więc twoja walka, chociaż w pewnych fundamentalnych założeniach słuszna jest niestety twoim wewnętrznym konfliktem z rzeczywistością.
Pozdrawiam
P |
_________________
|
|
|
|
|
lis23
Posty: 408 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2011-11-16, 15:05
|
|
|
Po pierwsze, nie ja jestem autorem tego tematu, nie powstał on też z powodu mojej osoby ale jak widzę, to moja osoba jest tutaj motywem przewodnim i " wspólnym wrogiem " myśliwych, przyrodników i polskiej przyrody
Prem napisał/a: | Oczywiście chęć obrony potencjału populacyjnego jednego gatunku jak chociażby Twój nickowy ,,lis" nie zawsze przyniesie pozytywne efekty |
I tu tkwi błąd w Twoim rozumowaniu, gdyż ja nie bronię tylko i wyłącznie lisa i nie bronię jednego gatunku kosztem innych
tak samo staram się piętnować demagogię, obłudę i hipokryzję w podejściu do wilka, bobra, łosia, kruka, itp. jak i do lisa
nie ma u mnie gatunków " lepszych " i " gorszych ", zwierząt pożytecznych i " szkodników "
w przeciwieństwie do myśliwych i do części przyrodników, lub ludzi przyrodnikami się mieniących
Myśliwi wzięli sobie za punkt honoru ochronę tylko tych gatunków, które są gatunkami łownymi i które są dlań pożyteczne, myślę że jest to sześć gatunków: zając ( ponoć najmniej " pozyskiwany " ale w jego sprawie jest największy larum ), sarna ( mordowana przez wilki & co ), bażant, kuropatwa, jeleń i dzik
choć myśliwi chyba ami gubią się w tym, który gatunek wymaga ich ochrony, a który nie:
Cytat: | Jak mówił w TOK FM myśliwy Wojciech Szymański, w Polsce poluje się na te zwierzęta, których jest dużo - obecnie głównie na dziki, sarny, lisy, zające, kaczki. |
http://wiadomosci.gazeta...._Nie_mozna.html
w imię tej ochrony myśliwi likwidowaliby wszystko to, co ma kły i pazury, żeby tylko nie mieć konkurencji do gara: lis, wilk, kruk, sroka, wrona, itp. itd.
są też gatunki, które myśliwi chętnie by redukowali ale bez brania za nie odpowiedzialności: przede wszystkim łoś i bóbr - redukować, a i owszem, płacić za szkody - nigdy.
Są też gatunki, które myśliwi widzieli by na " czarnej liście " tzw. " szkodników łowieckich ", lub gatunków niesłusznie chronionych, min.: kruk, sroka, kawka, wrona szara, czapla siwa, kormoran, bóbr, łoś, wilk.
Z częścią przyrodników, ekologów jest podobny problem, wynikający z obłudy, hipokryzji i z egoizmu
jak pisał kiedyś prof. Elżanowski: " część działaczy ochrony przyrody interesują tylko gatunki dzikie, przynajmniej dopóki są rzadkie "
i taki jest właśnie problem z niektórymi ekologami, przyrodnikami - wszystko w imię jednego gatunku, cel uświęca środki
Prem napisał/a: | Z szacunkiem staram się podchodzić do zagadnień ochrony zwierząt, jako lekarz weterynarii i przyrodnik. Niestety, problem polega na Twoim konflikcie wewnętrznym, przekonania doprowadziły do skrajnej postaci chęci ochrony wszystkiego co żyje. Z jednej strony takie altruistyczne poglądy sa bardzo szlachetne a z drugiej tchną konfliktem z rzeczywistością. |
Widzisz, mnie od niektórych z was różni inne spojrzenie na przyrodę i na zwierzęta, interesuje mnie bioetyka, etyczny stosunek do zwierząt, do wszystkich zwierząt, nie tylko do zwierząt dzikich
obecnie obserwuję dwa trendy:
trend wśród zwykłych Kowalskich niechętnych ochronie przyrody: " żaba ważniejsza od człowieka "
trend wśród myśliwych i części biologów, profesorów: wilk, łoś, kruk, wrona, sroka, bóbr zagrażają człowiekowi i przyrodzie
pamiętajmy, że środowiska naukowe, przyrodnicze też są podzielone w kwestii ochrony przyrody, ochrony zwierząt i metod owej ochrony - są naukowcy otwarcie wspierający myśliwych i ich wizję świata i ci o odmiennych poglądach, dlatego też dla myśliwych guru w kwestii wilka jest prof. Okarma, gdyż jest On członkiem PZŁ i otwarcie mówi o potrzebie pozyskania łowieckiego wilka, a w kwestii kruka, wrony, sroki, zająca i kuropatwy prod. Dziedzic, który optuje za odstrzałem kruka, wrony i sroki w imię ochrony zająca i kuropatwy, a który to jednocześnie pisze tak:
Cytat: |
Joanna Bosakowska: Od lat zajmuje się pan zwierzyną łowną. Zakaz polowań na zające i kuropatwy to dobry pomysł?
Prof. Roman Dziedzic*: Nie, dlatego że dziś w większości województw i tak na te zwierzęta się nie poluje, za to wprowadzenie takiego rozporządzenia zniechęci myśliwych do działań. W wielu miejscach Polski koła łowieckie wypuszczają hodowane w niewoli zające i kuropatwy, jednocześnie stwarzając im warunki do życia, na przykład dokarmiając je zimą czy redukując drapieżniki. Wszystko po to, by zwiększyć ich liczbę...
...i mieć na co w przyszłości polować.
- Ale jeśli zające i kuropatwy przestaną był zwierzętami łownymi, myśliwi stracą motywację, by się nimi zajmować.
Więcej... http://wyborcza.pl/1,7684...l#ixzz1dsMtXTFG
|
czyż to nie jest obłuda i hipokryzja?
ale to tylko potwierdza fakt, iż każdy wybiera sobie na mentora tego uczonego, który ma poglądy zbliżone z jego poglądami.
Prem napisał/a: | Lis nie zagrożony z żadnej ze stron może doprowadzić do tego, że co prawda będziesz pokazywał lisy pod blokiem wnukom, ale by zobaczyć inne gatunki będziesz musiał oglądać zdjęcia w albumach. |
Nie ma takiej możliwości żeby dany gatunek rozmnażał się w nieskończoność, nawet brak zagrożenia z jakiejś strony - prędzej czy później dojdzie do przesycenia się środowiska, zaczną działać inne choroby / już działają /, działalność człowieka w tej kwestii może przynieść tylko odwrotny skutek w postaci wzmożonego rozrodu.
Prem napisał/a: | Idąc Twoim tokiem rozumowania, każdy gatunek powinien zasługiwać na ochronę i opiekę ze strony człowieka. A zastanowiłeś się nad najmniejszymi?? Nad zabijanymi przez Ciebie komarami, muchami, kleszczami??/ To tez gatunki eksterminowane przez ludzi, które ekspansywnie wkroczyły w nasze życie, ale bez żenady ,,polujemy" na nie i to wszyscy. |
Znasz mnie?, skoro nie, to czemu już określasz mój stosunek do innych zwierząt?
komarów nie zabijam, zresztą, mnie nie gryzą , much też nie zabijam, pozwalam im wylecieć z mieszkania
podobnie z pająkami, mrówkami, itp. nie przepadam za owadami ale czy to jest powód, żeby je zabijać? - nie.
[quote="Prem"]Człowiek narozrabiał człowiek musi poukładać. Niestety nie uda się na drodze negocjacji z lisami poprosić ich by sie nie rozmnażały i nie zjadały zajęcy, bażantów, kuropatw. Prem napisał/a: | rozrabiał człowiek, nie lis - i nie chodzi mi tu o szczepienie lisów przeciwko wściekliźnie ale o takie zmiany w środowisku naturalnym, ze drobna zwierzyna nie radzi sobie z ich przyswajaniem
niestety, jak to zwykle bywa, cierpią na tym zwierzęta
łatwiej jest nagrodzić myśliwego, który zabił najwięcej lisów w roku, niż zmienić swoje podejście do rolnictwa, ochrony siedlisk zwierzyny, itp.
[quote="Prem"]W tej sytuacji (zwłaszcza ekonomicznej) innego sposobu poza redukcja pogłowia na drodze odstrzału ja nie widzę. |
A ja nie wierzę w zbawienną rolę odstrzałów, zwłaszcza ze nie przynosi ona spodziewanych efektów i że zwykle zwierzęta giną na marne
bo o ile z lisem można coś jeszcze zrobić ( choć większość trafia do rowu, ziemi lub do pieca ), to co zrobić z krukiem, wroną, sroką, psem?. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
phpBB by
przemo
| |
|