Przesunięty przez: Marfu 2006-09-18, 12:43 |
Nietoperze DPN - tym razem aktywnosc jesienna |
Autor |
Wiadomość |
Marfu
Posty: 3016 Skąd: Jabłonna
|
Wysłany: 2006-09-18, 12:09 Nietoperze DPN - tym razem aktywnosc jesienna
|
|
|
A zatem mamy za soba trzeci etap inwentaryzacji nietoperzy w Drawieńskim Parku Narodowym. Tym razem chcielismy sprawdzic, czy cos lata przy zimowiskach. W zasadzie do konca nie wiadomo czemu, ale nietoperze bardzo intensywnie lataja w otworach swoich przyszlych zimowisk, zwlaszcza poznym latem i wczesna jesienia. To co sie wowczas dzieje przy otworach duuuuzych zimowisk jest niesamowite - nietoperze klebia sie setkami
Niestety, w DPN mamy bardzo male zimowiska - zarowno, jezeli chodzi o wielkosc, jak i o liczbe nietoperzy w nich hibernujacych. Ale zaatakowalismy dzielnie - z roznymi nastrojami, jak zwykle najbardziej optymistycznie podchodzil do sprawy Batman. I rzeczywiscie - nie jest to moze rewelacja, ale jak dla mnie fakt, ze przy jednokomorowych schronach cos lata jest mila niespodzianka. Juz pierwszej nocy byly nietoperze - jeden przy piwnicy i dwa przy schronie. Potem tez bylo nie zle. Jak wyjechalem - Batman jeszcze zostal i dzialal. Jak napisze co mial opstatniej nocy - zmontujemy szybka aktualnosc, bo warto. W sumie kilkanascie nietoperzy bedzie! Przewazaly gacki brunatne, podobnie jak zima. |
_________________ Warszawski Oddział TP "Bocian" |
|
|
|
|
Batman
Posty: 1735 Skąd: z dzikiej natury
|
Wysłany: 2006-09-18, 12:46
|
|
|
Marfu napisał/a: | W zasadzie do konca nie wiadomo czemu, ale nietoperze bardzo intensywnie lataja w otworach swoich przyszlych zimowisk, zwlaszcza poznym latem i wczesna jesienia. |
Nie wiadomo? A gdizes slyszalem takie tezy oparte na badaniach, ze przy duzych zimowiskach kreca sie wczesniej osobniki z rodz. Myotis (natterer, rudy i duzy) bo tam jest wiekszqa konkurencja no i wymiana partnerow. Zastanawia mnie czy ta aktywnosc gackow jest zwiazana z zerowaniem, bo okres godowy maja dopiero na wiosne, z tego co mi wiadomo
Marfu napisał/a: | To co sie wowczas dzieje przy otworach duuuuzych zimowisk jest niesamowite - nietoperze klebia sie setkami | , np. takie MRU - pamiertam oboz zozrganizowany jakos na poczatku naszego wieku w I pol. sierpnia: doslownie masy krecacych sie nietoperzy, zwlaszcza nockow Brandta, daubentonow i nockow duzych - tych ostatnich namierzylismy wtedy kolonie rozrodcze
Marfu napisał/a: | rzeczywiscie - nie jest to moze rewelacja, ale jak dla mnie fakt, ze przy jednokomorowych schronach cos lata jest mila niespodzianka. |
Zastanawiala mnie informacja podawana w operacie ochrony, ze nietioperze krecily sie latem przy jednym ze schronow, uznalem za priorytet odlawiac przy tym wlasnie obiekcie, slusznie zreszta, bo zlapalo sie tam najwiecej nietoperzy z wszystkich (3)gat. stwierdzonych podczas tego wyjazdu.
Marfu napisał/a: | Jak wyjechalem - Batman jeszcze zostal i dzialal |
No i na 3 sieci zlapalismy 5 gackow brunatnych, taka tez jest sredna z nocy, ktorych byly 4.
Na pewno niezapmnianym przezyciem bylo prawie co noc slyszane jelenie na rykowisku, oraz odzywajacy sie puchacz. Ostatniej nocy slyszelismy tez za pomoca detektora mroczka posrebrzanego - to nowy gatunek dla Parku. |
_________________ "Kiedy wytniemy ostatnie drzewo i kiedy zabijemy ostatnie zwierzę, to wtedy stwierdzimy, że nie możemy jeść pieniędzy". |
|
|
|
|
Marfu
Posty: 3016 Skąd: Jabłonna
|
Wysłany: 2006-09-18, 12:52
|
|
|
Z tym detektorem to ja bym byl ostrozny |
_________________ Warszawski Oddział TP "Bocian" |
|
|
|
|
Batman
Posty: 1735 Skąd: z dzikiej natury
|
Wysłany: 2006-09-18, 13:12
|
|
|
Marfu napisał/a: | Z tym detektorem to ja bym byl ostrozny |
odglos na time expension jest b. charakterystyczny, poza tym byly slyszalne nieuzbrojonym uchem odglosy socjalne |
_________________ "Kiedy wytniemy ostatnie drzewo i kiedy zabijemy ostatnie zwierzę, to wtedy stwierdzimy, że nie możemy jeść pieniędzy". |
|
|
|
|
Marfu
Posty: 3016 Skąd: Jabłonna
|
Wysłany: 2006-09-18, 13:23
|
|
|
Coz - fachowcy zajmujacy sie detektoringiem od kilkunastu lat twierdza, ze bez nagrania i analizy komputerowej nie odwaza sie oznaczac NICZEGO... Tak duza jest zmiennosc. Zatem - zwlaszcza przy gatunkach rzadszych pozostane jednak ostrozny |
_________________ Warszawski Oddział TP "Bocian" |
|
|
|
|
krotom
miłośnik PRZYRODY ;)
Posty: 305 Skąd: Brodnica
|
|
|
|
|
Marfu
Posty: 3016 Skąd: Jabłonna
|
Wysłany: 2006-09-18, 15:35
|
|
|
Nie wiem, nie slyszalem. Ale golym uchem to ja i karliki godujace slysze |
_________________ Warszawski Oddział TP "Bocian" |
|
|
|
|
Batman
Posty: 1735 Skąd: z dzikiej natury
|
Wysłany: 2006-09-18, 15:39
|
|
|
krotom napisał/a: | nawet gdy się słyszy (gołym uchem) godowe cykanie mroczka posrebrzanego |
Nawet
Zeby miec pewnosc trza miec nagranie i przetwarzac w kompie, no chyba ze masz osluchanie i wystarcza ci 2 typy glosow: socjalne i zerowiskowe i przetworze na time exp., to wtedy ewentualnie... |
_________________ "Kiedy wytniemy ostatnie drzewo i kiedy zabijemy ostatnie zwierzę, to wtedy stwierdzimy, że nie możemy jeść pieniędzy". |
|
|
|
|
Batman
Posty: 1735 Skąd: z dzikiej natury
|
Wysłany: 2006-09-18, 15:42
|
|
|
Marfu napisał/a: | Nie wiem, nie slyszalem. Ale golym uchem to ja i karliki godujace slysze |
Ty to "tylko" poznajesz w locie wszystko. Przyklad: ten mroczek pozny w glusku latajacy za dnia i ten karlik, co go namierzaem detektorem w Niemczech przy ognisku ponad 5 min. po czym mialem pewnosc ze to pipistrellus, a Ty to wiedziales bez detektora
|
_________________ "Kiedy wytniemy ostatnie drzewo i kiedy zabijemy ostatnie zwierzę, to wtedy stwierdzimy, że nie możemy jeść pieniędzy". |
|
|
|
|
Marfu
Posty: 3016 Skąd: Jabłonna
|
Wysłany: 2006-09-18, 15:52
|
|
|
Wyjasnienie:
1. Co do mroczka poznego latajacego w dzien (warto moze ta obserwacje wpisac w temat - byl taki chyba...). Widac bylo, ze to duzy nietoperz. Tu sytuacja jest dosc latwa - z gre wchodzi borowiec wielki z BARDZO waskimi skrzydlami (ten taki nie byl...), nocek duzy z bardzo szerokimi (tego nie widzialem jak lata, ale ponoc ma zdecydowanie szerokie ) i mroczek pozny, ktory ma skrzydla dosc szerokie i takie smieszne rozki wystajace (czyli uszy...). Innych opcji tu nie ma. Dlatego w takim przypadku, jak widze nietoperza dosc dokladnie, nie waham sie oznaczyc.
2. Inaczej z malymi nietoperzami - tych jest bardzo duzo Co do karlika - nie bardzo pamietam... Skoro latal - bylo ciemno, skoro bylo ciemno - ognisko trwalo juz dosc dlugo, skoro trwalo - mogl mus jablkowy juz nam zaszumiec przyjemnie w glowach... Ale zdecydowanie nie oznaczylem go do gatunku - moze rzucilem ze to karlik i tyle (pod wplywem podplomykow z musem). Ale nawet tego bym nie uznal za pewne oznaczenie do rodzaju... |
_________________ Warszawski Oddział TP "Bocian" |
|
|
|
|
Batman
Posty: 1735 Skąd: z dzikiej natury
|
Wysłany: 2006-09-18, 15:59
|
|
|
Marfu napisał/a: | Skoro latal - bylo ciemno, skoro bylo ciemno - ognisko trwalo juz dosc dlugo, skoro trwalo - mogl mus jablkowy juz nam zaszumiec przyjemnie w glowach... |
.... ognisko dopiero co rozpalalismy, bylo jeszce jasnawo, pare minut po zachodzie slonca i cos zaczelo latac, chwycilem detektor i z tym jednym Niencem poszedlem namierzac tego lotnika... troche mi czasu zajelo namierzyc jego faktyczna czestotliwosc,a znajomosc rytmu pulsow slyszanych normalnie i poprzez time exp. pozwolila na rozpoznanie gat., po czym zadowolony obwieszczam ze to ten, a a Judy mowi ze tak samo typowales i zdziwiony patrzysz na mnie ze ja do tego gat. potzrebuje detektora A moze se zartowales wtedy, tylko ja to wzialem na serio |
_________________ "Kiedy wytniemy ostatnie drzewo i kiedy zabijemy ostatnie zwierzę, to wtedy stwierdzimy, że nie możemy jeść pieniędzy". |
|
|
|
|
Judy
Posty: 25 Skąd: NDM
|
Wysłany: 2006-09-18, 16:08
|
|
|
Na serio żartował
Tzn często bawimy się w zgadywanie, co leciało, ale nie traktujemy tego jako oznaczenia. |
|
|
|
|
Marfu
Posty: 3016 Skąd: Jabłonna
|
Wysłany: 2006-09-18, 22:57
|
|
|
Jest juz pare slow o wyjezdzie stronie...
Aktualnosc |
_________________ Warszawski Oddział TP "Bocian" |
|
|
|
|
krotom
miłośnik PRZYRODY ;)
Posty: 305 Skąd: Brodnica
|
|
|
|
|
Batman
Posty: 1735 Skąd: z dzikiej natury
|
Wysłany: 2006-09-19, 12:00
|
|
|
krotom napisał/a: | mi się ta aktualność coś nie chce otworzyć |
Dziwne, otwiera sie bez problemu |
_________________ "Kiedy wytniemy ostatnie drzewo i kiedy zabijemy ostatnie zwierzę, to wtedy stwierdzimy, że nie możemy jeść pieniędzy". |
|
|
|
|
|