TP BOCIAN - Pamięci Zbigniewa Czerwińskiego
Wujek Adam - 2010-10-14, 22:47 Temat postu: Pamięci Zbigniewa Czerwińskiego W poniedziałek 11 października 2010 r., w wieku 81 lat, po długiej chorobie zmarł
Zbigniew Czerwiński
Odszedł od nas człowiek koleżeński, skromny i wyjątkowo sympatyczny.
Zbyszek - który, pomimo, że był dużo straszy od większości z nas, prosił, abyśmy w przyrodniczym gronie zwracali się do niego po imieniu - był wielkim miłośnikiem owadów, w tym zwłaszcza motyli. Kilka pokoleń entomologów miało zaszczyt i przyjemność zdobywać pierwsze owadziarskie szlify pod jego opieką.
Pogrzeb odbędzie się w Warszawie na Starych Powązkach, we środę 20 października br., o godzinie 14:30.
Zbyszku, naprawdę będzie nam Ciebie bardzo brakowało...
Przyjaciele z Sekcji Entomologicznej TP "Bocian"
Anonymous - 2010-10-15, 10:18
Wielka szkoda ...
To właśnie od Zbyszka pierwszy raz usłyszałem o Bułgarii i owadach tam występujących.
Wiele rozmów było również o historii.
Był ciekawym człowiekiem i miał swą pasje motyle.
Już nie pogadamy ...
jaho - 2010-10-15, 14:03
W przeciwieństwie do większości Sekcji, Zbyszka znałem dość krótko. W pamięci szczególnie zapadną mi Jego życzliwość i doskonałe poczucie humoru. Najbardziej jednak jest mi żal, że w taki sposób sprawy się potoczyły.
Wujek Kryzys - 2010-10-15, 17:28
Wielka szkoda...
Zbyszka poznałem jakieś 15 lat temu, w pierwszym zdaniu przeszlismy na "Ty", po kilku dniach wymienilismy się robalami i tak ta znajomośc się zaczęłą. Zbyszek po prostu był dobrym kumplem i zwyczajnie dobrym człowiekiem. Dużo by mozna pisać, ale jakoś trudno mi słowa poskładać. Bardzo żal
GrzegorzBP - 2010-10-15, 20:04
Taki żal...
Zbyszka poznałem 17 lat temu, a właściwie On poznał mnie, któregoś dnia dzwoniąc na domowy telefon i mówiąc podobno interesujesz się motylami - ja też wpadnij pogadamy....
i tak zostało na kolejne 17 lat. Jego opowieści o motylach były jak najlepsze książki - zostawały w pamięci. Zawsze otwarty szczery chętny do podzielenia się wiedzą.
Z Wujkiem Adamem byliśmy po raz ostatni w jego domu aby wypełnić jego ostatnie życzenie. Można wierzyć lub nie ale zegar na który zawsze się patrzyło siedząc do później nocy zatrzymał się gdy On odszedł...Żegnaj Przyjacielu
Wujek Adam - 2010-10-17, 14:13
Heh, te szczęśliwe, minione czasy...
Poniżej prezentuję kilka zdjęć robionych podczas czwartkowych spotkań entomologicznych u Zbyszka, wykonanych na przestrzeni minionego dziesięciolecia.
Powspominajmy i pamiętajmy etap naszej wspólnej historii, który w miniony poniedziałek dobiegł końca...
|
|
|