Kuluary - Zwierzęta Ziemi Łukowskiej
niccolai - 2016-10-03, 21:25
calamita napisał/a: | No, Panie Kolego- jak się ma takie "stwory" pod bokiem..., to juź wiem dlaczego nie chce się jeździć w dalsze strony | Ale przecież ja bardzo chętnie w teren jeżdżę - no może ostatnio jakaś absencja mi się zdarzyła...
calamita napisał/a: | Prorokuję, że za rok będzie cała rodzinka
PS. Ale dlaczego nic nie mówiłeś! | Skrycie na to liczę
Nie wspominałem o tym, bo nie było okazji - obserwacja z piątku (27.09) - a więc "świeżutka". Jeśli okaże się, że w przyszłym roku modliszki będą obecne, chętnie Cię oprowadzę po "moich rewirach" (bo w tym roku szanse ich zaobserwowania są już chyba niewielkie)
calamita - 2016-10-06, 07:40
[/quote] Jeśli okaże się, że w przyszłym roku modliszki będą obecne, chętnie Cię oprowadzę po "moich rewirach" (bo w tym roku szanse ich zaobserwowania są już chyba niewielkie) [/quote]
No to jeden wyjazd mamy już zaplanowany. Ja też mam jedno miejsce warte odwiedzenia w niedalekiej okolicy od nas- to byłyby już 2 wyjazdy.
Pomyśl "nicolaju" nad jeszcze 2-3, Hering zaplanuje też 2-3 i przyszły sezon będziemy mieli jeszcze bardziej udany od tegorocznego.
calamita - 2016-10-06, 07:42
calamita napisał/a: | Prorokuję, że za rok będzie cała rodzinka
PS. Ale dlaczego nic nie mówiłeś! | Jeśli okaże się, że w przyszłym roku modliszki będą obecne, chętnie Cię oprowadzę po "moich rewirach" (bo w tym roku szanse ich zaobserwowania są już chyba niewielkie) [/quote]
calamita - 2016-10-06, 07:47
niccolai napisał/a: | calamita napisał/a: | | Ale przecież ja bardzo chętnie w teren jeżdżę - no może ostatnio jakaś absencja mi się zdarzyła...
calamita napisał/a: | Prorokuję, że za rok będzie cała rodzinka
PS. Ale dlaczego nic nie mówiłeś! | Skrycie na to liczę
Nie wspominałem o tym, bo nie było okazji - obserwacja z piątku (27.09) - a więc "świeżutka". Jeśli okaże się, że w przyszłym roku modliszki będą obecne, chętnie Cię oprowadzę po "moich rewirach" (bo w tym roku szanse ich zaobserwowania są już chyba niewielkie) |
No to jeden termin mamy zaplanowany. Ja też wypatrzyłem jedno miejsce całkiem niedaleko warte odwiedzenia. Jeżeli Ty zaplanujesz jeszcze 2-3 Hering dorzuci swoje 3, no i ja coś może jeszcze wyszperam, to cały przyszły rok nie będziemy robić nic innego jak tylko jeździć, łazić, eksplorować
niccolai - 2016-10-07, 18:42
calamita napisał/a: | Jeżeli Ty zaplanujesz jeszcze 2-3 Hering dorzuci swoje 3, no i ja coś może jeszcze wyszperam, to cały przyszły rok nie będziemy robić nic innego jak tylko jeździć, łazić, eksplorować | Hmmm... brzmi nieźle Rozumiem, że na przyszły rok czekają nas podlaskie sasanki, lubelskie kserotermy i torfowiska, a kto wie ... może i małopolskie storczyki
calamita - 2016-10-16, 08:31
niccolai napisał/a: | calamita napisał/a: | Jeżeli Ty zaplanujesz jeszcze 2-3 Hering dorzuci swoje 3, no i ja coś może jeszcze wyszperam, to cały przyszły rok nie będziemy robić nic innego jak tylko jeździć, łazić, eksplorować | Hmmm... brzmi nieźle Rozumiem, że na przyszły rok czekają nas podlaskie sasanki, lubelskie kserotermy i torfowiska, a kto wie ... może i małopolskie storczyki |
i jeszcze dużo, dużo więcej
calamita - 2017-09-09, 20:51
przez ostatni miesiąc na ziemi łukowskiej zaobserwowano kilkanaście osobników modliszki zwyczajnej. Ostatnie dwie zaobserwowane przeze mnie dzisiaj. Mozna więc dopisac ja do listy wystepujących gatunków.
calamita - 2017-11-19, 14:19
w sierpniu tego roku(czyli 2017), w lasach łukowskich udało mi się zaobserwować górski gatunek kózki. Jest to krępień górski- obserwowałem 2 osobniki na "baldachach". W pobliżu było kilka starych pruchniejących pieńków po świerkach, a także uschniętych drzew. W tym samym miejscu i czasie odbywała się również rójka innego gatunku kózki- zmorsznika.
calamita - 2017-12-28, 15:09
Ściga purpurowa- to kolejna "kózka", która występuje w Lasach Łukowskich- w 2016 roku podczas rójki tego gatunku obserwowałem na ściętych dębach kilkadziesiąt osobników.
calamita - 2018-06-12, 06:45
Tę obserwację można uznać za ciekawą, bo póki co jeszcze rzadkość. Na początku czerwca br w Łukowie do mojego ogródka przyleciała sobie zadrzechnia fioletowa- największa polska pszczoła i w polskim TOP5 pod względem rzadkości. Piękna, fioletowo-czarna i w pierwszej chwili wzbudzająca respekt swoją wielkością. Ale nadzwyczaj spokojna i chętnie pozująca do zdjęć.
calamita - 2018-06-16, 15:14
po konsultacjach z ekspertem od pszczół, "moja ogrodowa" zadrzechnia fioletowa okazała się być zadrzechnią czarnorogą. Ale dla mnie to jeszcze lepsza wiadomość bowiem zadrzechnia czarnoroga jest rzadsza i podlega ochronie ścisłej. Fioletowa tylko ochronie częściowej.
calamita - 2018-06-24, 14:41
i jeszcze jedno zdjęcie zadrzechni czarnorogiej porównujące wielkość zadrzechni i trzmiela
calamita - 2018-07-10, 18:44
Oj, chyba już zostałem sam na tym forum!!!
Ale ciągnę ten wątek i muszę pochwalić się kolejną ciekawą obserwacją ze świata zapylaczy.
Z tego co doszukałem się w sieci, to wymarła na ziemiach polskich w latach 70-tych ubiegłego wieku. Ponownie odkryta na przełomie wieków i znana z 8 stanowisk w całej Polsce. A od czerwca tego roku notowana również z okolic Łukowa.
Panie i Panowie oto ona...POROBNICA PASKOWANA.
calamita - 2018-07-16, 11:05
kilka majowych, czerwcowych i lipcowych wyjazdów na podłukowskie nieużytki i przytorza zaowocowało obserwacją ciekawych (często rzadkich) zapylaczy. Poniżej kilka gatunków- tych naprawdę rzadkich lub z CzK
calamita - 2018-08-10, 15:57
po zapylaczach, którym służy tegoroczne upalne lato, czas zmienić klimaty na wodne- dla ochłody. Dzisiaj- 10 sierpnia 2018- w niewielkiej rzeczce Ziemi Łukowskiej zauważyłem niewidziane przeze mnie od ponad 15 lat gąbki słodkowodne- prawdopodobnie nadeczniki stawowe
|
|
|